fot: pixabay.com/pl


«Cóż więc mam uczynić z Jezusem, którego nazywają Mesjaszem?» Zawołali wszyscy: «Na krzyż z Nim!» (Mt 27, 22-23).

ROZWAŻANIE

Co czułeś, Panie, gdy Twój lud skazywał Cię na mękę i okrutną śmierć? Ciebie – niewinnego, pełnego dobroci, współczucia. Przyniosłeś miłość, szacunek, zrozumienie. Wszystko to odrzucono. W imię czego? Własnych ambicji? Lęku? Panie Jezu, czy osądzany i niesłusznie skazany na śmierć myślałeś o tych wszystkich ludziach, którzy w ciągu wieków, walcząc w słusznej sprawie zostawali przez podłych, zakłamanych i nieuczciwych ludzi niesłusznie skazywani na śmierć? Czy swoje cierpienia ofiarowywałeś za nich?

MODLITWA 

Gdybym był wtedy w Jerozolimie, co bym zrobił, patrząc, jak Cię skazują na śmierć? Czy stałbym z boku, obojętny? Czy próbowałbym Cię bronić, wstawiać się za Tobą? Proszę Cię, Panie, powstrzymaj mnie, kiedy będę chciał kogoś osądzać, kierując się emocjami, złością, a nie rzetelną oceną jego postępowania. Pomóż mi, Jezu, zrozumieć drugiego człowieka, który żyje innymi wartościami niż ja…

ks. Józef Pierzchalski SAC
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter