Na to wydarzenie czekało wielu mieszkańców cieszyńskiego grodu. W sobotę nad Olzą ruszył Jarmark św. Mikołaja. To okazja, by zakosztować świątecznych przysmaków, zakupić nietuzinkowe ozdoby i prezenty, czy skorzystać z różnorodnego programu artystycznego w świątecznej odsłonie. W tym roku wyjątkowo bożonarodzeniowy klimat przeniósł się poza płytę cieszyńskiego rynku. 

Pierwszy dzień wydarzenia po raz kolejny uatrakcyjnił Orszak Świętego Mikołaja, który wyruszył ze Wzgórza Zamkowego na Stary Targ, gdzie oficjalnie zainicjowano wydarzenie. Mimo że to dopiero początek grudnia,  można już tu począć magiczną atmosferę nadchodzących świat. 

- Cieszę się, że dziś zaczynamy, że nam się jednak udało znaleźć takie miejsce, które trochę inaczej pokaże też nasze miasto. W przyszłym roku już na pewno jarmark znajdzie się na rynku. Będzie mnóstwo atrakcji, bo będziemy mieli duży namiot, pod którym razem będziemy mogli usiąść i zjeść te wszystkie pyszności – mówiła Gabriela Staszkiewicz Burmistrz Cieszyna. 

Pomimo trudnych czasów z kontynuacji bożonarodzeniowej tradycji cieszył się także ks. Jacek Gracz proboszcz parafii św. Marii Magdaleny,  który dziękował władzom miasta oraz Cieszyńskiemu Ośrodku Kultury za organizację wydarzenia, które tworzy świąteczną atmosferę w mieście. Świąteczny nastrój sprzyja lepszemu przygotowaniu się do świąt, jednak jak podkreślił duchowny, nie możemy zapominać o znaku potrzeby dzisiejszych czasów.

- Zarówno katolicy, jak i ewangelicy przeżywają ten okres jako szczególny. W obu kościołach powstał piękny wieniec adwentowy, gdzie odliczamy czas do świat. Jarmark to jest miejsce, żeby coś ciepłego zjeść, ale też kupić piękne rzeczy, rękodzieła, którymi przyozdobimy nasze domy. Adwent to jest taki czas, kiedy chcemy również przyozdobić nasze serca i otworzyć je na przyjście Jezusa. My chcemy przyjąć każdego człowieka. Mamy teraz ciężkie chwile, które przeżywają nasi bracia Ukraińcy, którzy musieli uciekać ze swoich domów. My ich przyjmujemy, co nie jest wcale prostą dla wielu ludzi rzeczą, ale to jest właśnie taki znak potrzeby dzisiejszych czasów – zaznaczał duchowny.

Foto i tekst Krzysztof Telma


Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter