Orkan "Sabina" to głęboki i rozległy niż, który dotarł do Polski. Służby ratunkowe niemal nieustannie musiały interweniować. Nie inaczej był w Cieszynie. Tylko w ciągu kilku godzin dyżurni Straży Miejskiej odebrali kilkanaście zgłoszeń, które miały związek z silnym wiatrem przechodzącym przez nasz region w ostatniej dobie.
W poniedziałek (10.02) - od wczesnych godzin porannych w Straży Miejskiej niemal bez przerwy dzwoniły telefony. Strażnicy wysyłani na miejsce zdarzeń zabezpieczali miejsca niebezpieczne, oraz współpracowali m.in. z jednostkami Straży Pożarnej oraz Policji. Zgłoszenia dotyczyły m.in. wyrwanych drzew jakie wywołał silny wiatr, który od wczesnych godzin porannych wiał w porywach - z prędkością dochodzącą do 100 km/h. Wcześniej, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał m.in. dla województwa śląskiego ostrzeżenie - 2. stopnia o silnym wietrze, przelotnych opadach deszczu oraz lokalnych burzach.
Tego dnia służby w naszym mieście miały dużo pracy. Na szczęście żaden z mieszkańców nie odniósł obrażeń. Ogrom zniszczeń jakich dokonał silny wiatr możecie Państwo zobaczyć na zdjęciach, które wykonali strażnicy podczas podejmowanych interwencji. Na dzień dzisiejszy (11.02) strażnicy cały czas pomagają w usuwaniu skutków wiatru.
(Straż Miejska w Cieszynie)