Chyba wszyscy z nas wiedzą, że dusze czyśćcowe nie są w stanie sobie w żaden sposób pomóc, dlatego tak ważne jest, żeby się za nie modlić.

Dusze czyśćcowe są często określane jako „biedne”, gdyż jedyne co mogą, to tylko cierpieć. Same sobie nie mogą niestety pomóc. Właśnie z tego powodu tak bardzo pragną naszej pomocy, czyli modlitwy. Cierpienie, które odczuwają w czyśćcu jest porównywalne do płonięcia w ogniu. Niektórzy święci twierdzą, że ból, który przeszywa dusze nie różni się zbytnio od tego, którego można doznać w piekle. Ważne jest być świadomym tego, że my również możemy trafić do czyśćca. Niestety większość z nas wcale nie jest tak bardzo święta, by trafić prosto do nieba, omijając czyściec. Dlatego właśnie warto modlić się za dusze, które tam przebywają. Otóż nigdy nie wiadomo, czy za jakiś czas nie znajdziemy się na ich miejscu. Traktujmy innych w taki sposób, w jaki sami chcielibyśmy być traktowani. To bardzo ważne w przypadku dusz czyśćcowych. Warto wiedzieć, że jedyne co mogą zrobić w kierunku pomocy sobie, to proszenie nas o modlitwę za nie. Są w stanie objawiać nam się w snach, dając znać, że modlitwa za nie bardzo się przydała.

Warto również wiedzieć, że nasze modlitwy zostaną nagrodzone. Kiedy spotkamy się z duszami, za które się pomodliliśmy, te podziękują nam, okazując ogromną wdzięczność za pomoc, którą im udzieliliśmy. Pomodlenie się za dusze czyśćcowe wcale nie jest trudne. Wystarczy nawet krótkie: „Wieczne odpoczywanie, racz mu/jej dać panie, a światłość wiekuista niechaj mu/jej świeci. Niech odpoczywa w pokoju. Amen”. Bardzo proste prawda? Dobrym pomysłem jest również poproszenie księdza o odprawienie nabożeństwa za zmarłe osoby. Tym sposobam zyskujemy w oczach Pana Boga, a i sami możemy poczuć się lepiej ze świadomością, że pomagamy duszom, które są uwięzione w czyśćcu.

Dusze czyśćcowe są w stanie nam pomagać. Pamiętam, kiedy byłam mała, babcia opowiadała mi historię o duszach czyśćcowych. Mówiła wtedy, że należy się za nie modlić, bo bardzo tego potrzebują. W zamian za modlitwę mogą się nam odwdzięczyć. Babcia modliła się za dusze czyśćcowe, a one w ramach podziękowania codziennie rano budziły ją do pracy. Nie potrzebowała nastawiać budzika na wczesną godzinę, gdyż wiedziała, że i tak zostanie obudzona. Bardzo zapadła mi w pamięć ta historia.

Poniżej umieszczam jeszcze jedną modlitwę, którą możemy zmówić, by pomóc zmarłym osobom trafić do nieba.

„Boże, Ty nam nakazałeś miłować wszystkich ludzi jak braci i siostry, także tych, których śmierć zabrała z tej ziemi. Wszyscy bowiem żyjemy w Tobie, wszyscy zjednoczymy się z Tobą w jednej wierze i miłości. Dopomóż nam, miłosierny Boże, zawsze dążyć ku temu zjednoczeniu, z miłością pomagając naszym żyjącym braciom i siostrom radą i dobrym przykładem, a zmarłym modlitwą i zasługami płynącymi z naszych dobrych uczynków. Racz przyjąć tę modlitwę, a przez nieskończone Miłosierdzie Twoje, przez Mękę i Śmierć Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, naszego Zbawiciela i Odkupiciela, zmiłuj się nad duszami zatrzymanymi w czyśćcu, które muszą odpokutować za swoje grzechy, zanim wejdą do Twojej chwały. Ześlij im Ducha Twego, Pocieszyciela, aby je oświecił światłem i Twoją łaską oraz umacniał w nadziei Twego Miłosierdzia. Racz je wprowadzić do Królestwa Twojej chwały za przyczyną Najświętszej Maryi Panny i wszystkich Twoich świętych, jak również przez modlitwy Twego świętego Kościoła i nas wszystkich, niegodnych sług Twoich, którzy błagamy dla nich o Twe zmiłowanie. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.”

/JK/

Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter