Według encyklopedii sumienie to wewnętrzne odczucie, które pozwala nam odróżniać dobro od zła oraz oceniać postępowanie własne i innych ludzi. Często odczuwamy poczucie winy, kiedy uświadamiamy sobie, że nasze zachowanie było dalekie od ogólnie przyjętych norm. Jak to jednak jest z tym sumieniem, czy każdy je ma? Jeśli tak, to dlaczego na świecie jest tyle zła?

Uważam, że każdy zdrowy człowiek potrafi odróżnić dobro od zła i ocenić, czy dane zachowanie jest właściwe, czy nie. Co sprowadza się do tego, że moim zdaniem sumienie ma każdy z nas, niezależnie od tego, czy jesteśmy wierzący czy niewierzący. Mówi się, że sumienie jest nierozerwalnie związane z wiarą. Ja uważam, że nie trzeba wierzyć w Boga, by mieć sumienie. Mój dziadek zawsze powtarzał, że gdyby nie religia i wiara, to ludzie robiliby to, co im się żywnie podoba. Jego zdaniem ludzi przed złymi uczynkami powstrzymuje tylko religia i przykazania. Ja jednak uważam, że ludzi przed robieniem złych rzeczy powstrzymuje przede wszystkim sumienie.

„Kto sumienie posiada, niech cierpi, skoro zdał sobie sprawę z pomyłki. Będzie mu to karą - obok katorgi”.
~ Fiodor Dostojewski

Uważam również, że nasze sumienie to kara za popełnione czyny. Kiedy zrobimy coś złego, opanuje nas poczucie winy i ogromne wyrzuty sumienia. Wewnętrznie będziemy czuć się bardzo źle z tym, co zrobiliśmy, więc moim zdaniem, to najgorsza kara, jaką możemy otrzymać. Gdyby nie sumienie, nie wiedzielibyśmy, co jest dobre, a co złe. A co za tym idzie – nie zdawalibyśmy sobie sprawy z tego, co zrobiliśmy. Łatwiej odbyć karę za złe rzeczy… trudniej znieść wyrzuty sumienia.

„Szczęście jest przyjemnością wolną od wyrzutów sumienia”.
~ Sokrates

Nie możemy być w pełni szczęśliwi, kiedy odczuwamy wyrzuty sumienia. Długość odczuwania poczucia winy zależy od wielu czynników. Kiedy popełnimy zły uczynek, obrazimy kogoś, pokłócimy się, obgadamy… będziemy przez jakiś czas czuć się z tym źle, ale jesteśmy sobie z tym uczuciem wyrzutów sumienia jakoś poradzić. Jeśli jednak popełnimy naprawdę wielki grzech, zabijemy kogoś, uczynimy krzywdę, spowodujemy wypadek - może i nawet do końca swojego życia nie wybaczymy sobie tego, co zrobiliśmy. Wyobrażacie sobie mieć ogromne wyrzuty sumienia do końca swojego życia? Z pewnością lepiej sobie tego nawet nie wyobrażać. 

„Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci”.
~ Marcel Pagnol

Sztuką nie jest być idealnym człowiekiem, bo tacy nie istnieją. Sztuką jest wyciągać wnioski ze swoich czynów. Odróżniać dobro od zła. Wiedzieć, kiedy postępuje się właściwie, a kiedy nie. Sztuką jest właśnie popełniać błędy, bo dzięki nich się uczymy. Ale wielką sztuką jest również umiejętność wybaczania sobie błędów.

Justyna Kubaszczyk
Podziel się artykułem:
FaceBook  Twitter